W pierwszą sobotę grudnia uczniowie i uczennice naszego liceum mieli okazję wyjechać ze szkolnym kołem EPAS do Drezna. Nasza 15-osobowa grupa, pod opieką nauczycielki – Pani Agnieszki Komsta-Fili oraz Pana Marcina Wiśniewskiego udała się tam z okazji jarmarku bożonarodzeniowego.

Był to 588. raz, gdy odbywał się najsłynniejszy w Dreźnie jarmark - Striezelmarkt, jednak oprócz niego w samym mieście odbywały się również inne, mniejsze jarmarki, których łącznie mogło być nawet ponad 10. Nadawało to całemu miastu magiczny, świąteczny nastrój i adwentowy blask, przez co mogliśmy spędzić tam wiele zachwycających chwil. Po krótkim poznaniu części drezdeńskiej Starówki z jej pięknymi budowlami każdy miał czas, by znaleźć coś dla siebie.

Na jarmarku można było oczywiście napić się grzanego bezalkoholowego wina lub ponczu, zakupić różne słodycze, takie jak pierniczki, owoce w czekoladzie lub zabawki oraz wejść na łuk bożonarodzeniowy, zanim zaczęła się piękna i wielka parada strucli drezdeńskiej — Stollenfest. Podczas niej mogliśmy zobaczyć m.in. wszystkich piekarzy i cukierników, odpowiedzialnych za pieczenie strucli, w swoich strojach branżowych lub przebranych za różne postacie historyczne.

Po obejściu całej atrakcji wzdłuż i wszerz udaliśmy się na spotkanie z panią Kornelią Böttrich - polską przewodniczką po Dreźnie, która pokazała nam Stare Miasto. Do najbardziej zapadających w pamięć zdecydowanie należały budynek opery Semperoper, Zamku Królewskiego z kościołem Hofkirche i Tarasy Brühla, mimo że nie są to jedyne urokliwe i niesamowite miejsca w tym mieście. Informacje, historie i ciekawostki, które opowiedziała nam pani przewodniczka uszlachetniły i dopełniły postrzegane przez nas widoki. Na sam koniec poszliśmy do muzeum w Zwingerze, o którym również usłyszeliśmy wiele od pani przewodniczki.

Muzeum zbiorów porcelany zapierało dech w piersiach. Porcelana chińska, japońska, jak i miśnieńska została wykonana z niesamowitą precyzją i kunsztem, pokazywała różnorodność i prawdziwą potęgę tego, co zdolni są stworzyć artyści. Wszyscy zachwycaliśmy się porcelaną przy opowieściach Pani Agnieszki na temat sposobów i technik wyrobu tych arcydzieł. Niestety wszystkie dobre rzeczy kiedyś się kończą, tak więc po zwiedzaniu udaliśmy w drogę powrotną do Oleśnicy i w podekscytowaniu spędziliśmy czas, rozmawiając na temat odwiedzonego miasta.

Z całą pewnością cała nasza grupa uważa wycieczkę za udaną i definitywnie zapadającą w pamięć. Zdecydowanie polecamy wszystkim zobaczenie jarmarku w Dreźnie, który my na pewno będziemy odwiedzać w przyszłości.

Konrad Wiśniewski, Alicja Bagińska (2 b)